ŚWIADECTWO NA SREBRNY NASZ JUBILEUSZ

Późnym latem i jesienią 1994 roku jednym z pomysłów w naszej Młodzianowskiej Parafii była reaktywacja parafialnego Tygodnika. Błogosławieństwo dla tego niełatwego zadania udzielone przez ówczesnego Księdza Proboszcza Antoniego Czulaka SAC sprawiło, że podczas nieformalnych rozmów prowadzonych po niedzielnych Mszach świętych, kiedy
to poszukiwano ludzi chętnych do współpracy, dość szybko zapadła decyzja o wstępnym spotkaniu Redakcji.

I tak trafiliśmy i my do grona osób zainteresowanych redagowaniem Gazetki. Okazało się, że ja… niespodziewanie zostałam Redaktorem Naczelnym, zaś mój obecny mąż (wtedy jeszcze kolega) - Redaktorem Technicznym.
Redakcja liczyła kilkanaście osób, z których każda miała przydzielone zadanie.

Spotykaliśmy się co poniedziałek i ustalaliśmy zawartość „Mojej Parafii” na kolejny tydzień. Każdy numer musiał zostać zamknięty do czwartku, tak, aby w piątek można było rozpocząć druk. Na początku drukowaliśmy Gazetkę w niewielkim zakładzie fotograficznym przy ul. Prusa. Zaczynaliśmy od małego formatu A5, z czasem zwiększyliśmy do kilku stron A4. Wydania świąteczne pojawiały się w kolorze.

Pierwszy numer sfinansował ks. Antoni Czulak SAC. Otrzymaliśmy wówczas 100 zł na rozwój Gazetki. Najważniejszym jednak darem był wielki kredyt zaufania, że to małe dzieło wpisze się na trwałe w życie Parafii św. Józefa.

Przez kilka lat naszej pracy w Redakcji zmieniali się zarówno opiekunowie duchowi, jak również jej członkowie. Wspomnijmy z najdawniejszych lat: ks. Stanisława Korzeniowskiego, ks. Ireneusza Chmielowskiego, ks. Sylwestra Fiećko… Także nasz udział w działaniach „Mojej Parafii” z czasem się zmieniał. W 1999 roku pobraliśmy się,
a w roku 2001 urodziła się pierwsza córka – Wiktoria. Nasze role przejęli młodsi Koledzy i Koleżanki.

Praca w Redakcji była dla nas, wtedy młodych ludzi - studentów, odnalezieniem swojego miejsca we Wspólnocie parafialnej. Po formacji w Ruchu Światło-Życie, stała się kolejnym etapem uczestniczenia w życiu Kościoła. Przyjaźnie, które wtedy nawiązaliśmy, trwają do dziś. Z Gazetki wywodzi się kilka szczęśliwych małżeństw. Między innymi i nasze.

Z dużym zainteresowaniem śledzimy losy „Mojej Parafii”. Czytamy artykuły i informacje w niej zawarte. Cieszymy się,
 że do osób - które tak jak Pani Katarzyna Wilczyńska, pozostają w Redakcji od początku - dołączają wciąż nowi redaktorzy, ubogacający swoją pracą tę już dwudziestopięcioletnią historię.

Agnieszka i Grzegorz Stępień

 

do góry